"Jak za ogromne zakupy zapłacić jedną monetą? Wystarczy sporo pewności siebie i ogromna naiwność sprzedawcy. 25-latek wpadł w Lublinie po tym, jak próbował zapłacić za zakupy 500-złotową monetą. Jak się okazało, to nie był jego pierwszy raz. Dopiero siódmemu sprzedawcy nie spodobał się ogromny nominał i napis... Polska Rzeczpospolita Ludowa."
Zgodnie z planem emisji, dziś premiera monet dwudziestozłotowych z serii "Zabytki kultury materialnej w Polsce" - Kazimierz Dolny. Dwuzłotówki są dostępne już od wtorku.
Narodowy Bank Polski ujawnił wizerunki monet Zabytki kultury materialnej w Polsce - Kazimierz Dolny.
Setki pism z reklamacjami, niecenzuralne wpisy na internetowych forach, zainteresowanie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - oto jeden z efektów ponaddwuletniej działalności firmy Skarbnica Narodowa, prowadzącej wysyłkową sprzedaż monet i okolicznościowych medali. - pisze "Dziennik Polski". Cały artykuł podsumowujący działalność tej firmy można przeczytać tutaj...
Rzeczpospolita informuje: Bardzo rzadka 10 zł Królestwa Polskiego z 1827 r. została sprzedana za 395 tys. zł (cena katalogowa 75 tys. zł). (...) licytacja była bardzo burzliwa. Jest to najwyższa cena uzyskana za monetę na krajowych aukcjach.
Skarb wczesnośredniowiecznych monet oraz unikalne na ziemiach polskich zabytki sprzed dwóch tysięcy lat – to plon zakończonych właśnie wykopalisk, prowadzonych w Jastrzębnikach.
Archeolodzy kontynuowali prace rozpoczęte przed rokiem. Ich efektem będzie osobna publikacja naukowa, która ma być gotowa z początkiem przyszłego roku.
Już w marcu ubr. naukowcy wykopali w Jastrzębnikach ponad 500 monet w większości pochodzących z końca XI wieku. Archeolodzy zdawali sobie sprawę, że ziemia kryje ich znacznie więcej, bowiem numizmaty zostały rozrzucone po polu podczas orki. Kontynuacja bogatych w odkrycia prac możliwa była dzięki 25tys. zł wsparcia z ministerstwa kultury. Ministerialne wsparcie to grant naukowy na wydobycie, konserwację i opisanie skarbu oraz wydanie katalogu.
Zgodnie z planem emisji, dziś emisja srebrnych i złotych monet upamiętniających Zbigniewa Herberta. Monety dwuzłotowe trafiły do obiegu 28. maja.
Oszustwo na tzw. złote jednopensówki ciągle zbiera swoje żniwo. Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy próbowali sprzedać bezwartościowe jednopensówki jako złote monety. Policję powiadomił zaczepiony przez oszustów mieszkaniec Rzeszowa, któremu cała sytuacja wydała się bardzo dziwna. Jak się okazało ci sami mężczyźni kilka dni wcześniej oszukali na 44 tys.zł. 71-latka z Białegostoku.
(...) Zatrzymanie oszustów było możliwe dzięki prawidłowej reakcji mieszkańca Rzeszowa. Niestety, mimo wielokrotnie podawanych przykładów tego rodzaju oszustw, nadal wiele osób daje się skusić wizją łatwego zysku. Oszuści wybierają na swoje ofiary zazwyczaj osoby starsze, które udają się do banków, by podjąć oszczędności. Sprawcy wcześniej obserwują wybraną osobę i zaczepiają ją, gdy ta wyjdzie z banku. Schemat działania oszustów jest zawsze podobny.
(...) Teraz policjanci sprawdzają, czy przestępcy nie mają na sumieniu innych tego typu czynów. Podejrzewają bowiem, że oszuści mogli działać na terenie całego kraju. Dlatego też funkcjonariusze proszą wszystkich, którzy zostali oszukani w podobny sposób, o kontakt z najbliższą jednostką Policji pod numerem 997 lub 112.
"Nie mam drobnych", "Nie mam wydać" - kto z państwa nie słyszał takich fraz setki razy, ten zapewne nie mieszkał w Polsce. Francuzi, Niemcy czy Brytyjczycy nigdy nie spotykają się z podobnym problemem. Czym różni się Polska? Sprawdziliśmy: przyczyną jest złe rozplanowanie przez Narodowy Bank Polski podaży monet. To ono jest przyczyną naszej codziennej porannej frustracji - czytamy w DZIENNIKU.
fot. własna
(...) Zdaniem ekspertów przyczyną jest niedobór czterech monet. 5 zł, 2 zł, 1 zł i 50 gr. stanowią zaledwie 9,3 proc. wszystkich metalowych pieniędzy. Reszta - aż 90 proc. - to 1-, 2-, 5-, 10- i 20-groszówki. W strefie euro monety o najwyższych nominałach (50 centów, 1 euro i 2 euro) to 17,5 proc. wszystkich, a więc statystycznie występują prawie dwa razy częściej. To dlatego Belg i Portugalczyk nie mają porannych problemów z bułką.